Wypalenie zawodowe w zawodzie dietetyka

Planer dla Dietetyka – Luty 2020 – do druku
31 stycznia, 2020
Planer dla Dietetyka – Marzec 2020 – do druku
29 lutego, 2020

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Praca z klientem nie należy do łatwych. Uczestniczymy w długotrwałym procesie zmiany, któremu towarzyszą różne emocje. Mamy pod swoją opieką drugą osobę, odpowiadamy za jej zdrowie. Pozostajemy z nią w stałym kontakcie, wchodzimy w mniej lub bardziej zażyłe relacje. 

Wymaga się od nas empatii, zrozumienia, motywacji i wsparcia. Musimy być dobrymi słuchaczami. 

Zdarzają się osoby, z którymi trudno się współpracuje. Są roszczeniowi, mają wygórowane oczekiwania, nie stosują się do zaleceń, a winą za brak rezultatów obarczają specjalistę. Nasze ogromne zaangażowanie i ciężka praca nie zawsze przekłada się na sukces. Kompleksowa opieka może nie spełnić założonego celu – nie zawsze jest to w 100% zależne od nas. Świadomość tego, że wkładany przez nas wysiłek nie jest proporcjonalny względem osiąganych efektów, jest wyczerpująca psychicznie.  

Dietetyka jest stosunkowo młodą, dynamiczną nauką – co rusz pojawiają się nowe doniesienia, zmieniają się zalecenia. Jeśli chcemy być profesjonalistami musimy się nieustannie doszkalać – aktualizować i pogłębiać wiedzę. Swój czas wolny poświęcamy nauce, często są to szkolenia bądź konferencje poza naszym miejscem zamieszkania. 

Na rynku jest duża konkurencja. Trzeba się bardziej angażować, by pozyskać klienta. Drzwi otwarte, darmowe eventy, wykłady. Poświęcony czas, bez gwarancji zarobku. 

Ze względu na niskie wynagrodzenie w sektorze budżetowym, najczęściej pracujemy więcej niż etatowe 160 godzin miesięcznie, by uzyskać godne wynagrodzenie. Praca na etacie i własna działalność jednocześnie jest częstym wyborem w zawodzie dietetyka. 

Prowadzenie własnej firmy wiąże się z ciągłą dyspozycyjnością. Na dodatek, w przypadku jednoosobowej firmy ciąży na nas dużo obowiązków – księgowość, administracja, marketing, ciągłe dokształcanie, a przede wszystkim – rzetelne udzielanie usług branżowych. 

Marginalizowanie roli dietetyka oraz często spotykane lekceważące podejście różnych środowisk do tego zawodu powoduje, że nasza praca nie jest doceniana i traktowana z należytym szacunkiem. 

Wszystkie wymienione czynniki powodują, że zawód dietetyka związany jest ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia zespołu wypalenia zawodowego. 

Zespół wypalenia zawodowego jest wynikiem stresu, będącego skutkiem przepracowania się. W grupie zwiększonego ryzyka są zawody, które mają stały kontakt z ludźmi, a nakład pracy nie przekłada się efekt.

Jeśli podejrzewasz, że ten problem może Cię dotyczyć, wypełnij kwestionariusz MBI i sprawdź jaki masz wynik. 

Co robić, żeby zminimalizować ryzyko wystąpienia wypalenia zawodowego?

Zlecaj „zbędne” obowiązki 

Księgowa, specjaliści od marketingu, sekretarka/recepcjonistka – jeśli masz taką możliwość i nakłady finansowe, to korzystaj z ich usług. Zlecając część obowiązków, która nie jest bezpośrednio związana ze świadczonymi przez Ciebie usługami, pozwoli skupić Ci się na tym, co najważniejsze.  

Warto mieć również współpracowników i/lub partnerów biznesowych. 

Nie chciej bardziej od klienta 

Opiekuj się klientem, motywuj, wspieraj – to konieczne. Natomiast, jeśli wkładasz dużo więcej energii i pracy w proces jego zmiany, niż on sam, to nic z tego nie będzie. 

Głową muru nie przebijesz. Pamiętaj, że Ty jesteś tylko drogowskazem. Udostępniasz swoiste narzędzia klientowi, żeby mógł osiągnąć cel. Jeśli klient nie chce z nich skorzystać, nie chce podążać wskazaną drogą, to… odpuść i się nie obwiniaj.

Nie jesteś w stanie pomóc osobie, która nie chce tej pomocy przyjąć. 

Zadbaj o odpoczynek

Tak zwany life-work balance. Trudne do osiągnięcia, zwłaszcza, jeśli jesteś szefem i pracownikiem jednocześnie. 

Wyznacz sobie godziny pracy i dni wolne. Rób sobie również krótkie przerwy w czasie godzin pracy. Niech to będzie rzecz święta. Wolny czas to Twój czas.

Oddziel życie zawodowe od prywatnego i jeśli to możliwe – zabieraj jak najmniej pracy do domu. 

Nie wykonuj obowiązków służbowych (w tym np. odpowiadanie na maile, odbieranie telefonu) poza ustalonymi godzinami pracy.

Stawiaj granice i bądź asertywny. Dbaj o swój komfort, nie bój się zdrowego egoizmu. Jeśli będziesz coś robić przeciwko sobie, to jak to będzie wpływać na jakość i wydajność Twojej pracy? Na Twoje samopoczucie? 

Nie łap kilku srok za ogon

Etat, gabinet, praca dla cateringu i dodatkowe zlecenia. Godzinowo pracujesz jak na trzech etatach, a doba nadal ma tylko 24h. Robisz to kosztem odpoczynku, snu i relacji z bliskimi. Zaczynasz zaniedbywać swoje potrzeby, nawet te podstawowe. Długo tak nie dasz rady. 

To najlepsza droga do przepracowania i zespołu wypalenia zawodowego. 

Czy jesteś w stanie efektywnie wykonywać taką ilość zadań? Czasem mniej znaczy więcej. 

Wyznacz priorytety i zastanów się co jest dla Ciebie najbardziej korzystne i opłacalne. 

Pozabranżowe zainteresowania

“Lub to co robisz, a nie przepracujesz ani jednego dnia” – to największe kłamstwo świata. Fajnie, jak się robi to, co się lubi. Jednak jedno nie wyklucza drugiego. Nawet jeśli praca jest Twoim hobby, to może Cię ona męczyć. 

Gdy Twoja pasja staje się źródłem utrzymania, to jest to nadal hobby czy jednak już nie? 

W końcu masz obowiązki z których się musisz wywiązać, nie robisz tego charytatywnie i dla relaksu. Są koszty, składki i podatki. 

Warto mieć pasje niezwiązane z zawodem. Pozwolą się one całkowicie oderwać od życia zawodowego i spełniać się na innej płaszczyźnie. 

Regularna aktywność fizyczna

Wizyty w gabinecie, układanie jadłospisów, przygotowywanie zaleceń – wiele godzin w pozycji siedzącej i przed komputerem. 

Również ze względu na umysłowy charakter naszej pracy, aktywność fizyczna jest również NIEZBĘDNA w celu zachowania dobrej kondycji psychicznej. 

Dystans

Pół żartem, pół serio – dystans, albo wszyscy umrzemy!

Dystans do naszego życia zawodowego (jak i innych płaszczyzn życia) jest istotny dla naszego zdrowia psychicznego. Zatracenie dystansu wobec problemów naszych klientów, zbyt silne zaangażowanie emocjonalne i bliskie relacje z podopiecznymi,  będą działać destrukcyjnie na naszą psychikę. 

Zdystansuj się również względem swoich porażek. Nie analizuj każdego najmniejszego błędu, doprowadzając się do niepotrzebnych wyrzutów sumienia i zmartwień. Koncentruj się na sukcesach.

Próbowałeś wszystkiego i nic nie pomaga?

Nie wstydź się skorzystać z pomocy specjalisty. Być może potrzebujesz terapii. Zaawansowany zespół wypalenia zawodowego jest związany z występowaniem depresji, a nawet prób samobójczych. Nie bagatelizuj jego występowania.

 

Autor: Anna Raywer

Logowanie